Używamy plików Cookies dla zapewnienia poprawnego działania strony. Zgodnie z prawem, musimy zapytać Cię o zgodę. Proszę, zaakceptuj pliki Cookies i pozwól tej stronie działać poprawnie.
Korzystając z naszej strony akceptujesz zasady Polityki Prywatności.

Wyszukaj na naszej stronie

 
 
wtorek, 10 grudzień 2013 14:49

Pożegnanie Nelsona Mandeli Wyróżniony

Napisał
Oceń ten artykuł
(0 głosów)
Pożegnanie Nelsona Mandeli © joanna redesiuk - fotolia.com

W ubiegłym tygodniu całym światem wstrząsnęła wiadomość o śmierci Nelsona Madeli- prawniku budującym historię. Prezydent RPA Jacob Zuma poinformował w piątek wieczorem, że Nelson Mandela zmarł w czwartek 5 grudnia 2013 roku w swoim domu w Johannesburgu po długotrwałym zmaganiu się z infekcją płuc. Mandela miał 95 lat. Zuma zarządził opuszczenie flag na budynkach państwowych do połowy masztu. Poinformował, że Mandela zostanie pochowany zgodnie ceremoniałem państwowym.

 

Był ikoną walki z apartheidem, rasistowskim systemem gnębiącym czarnych, który panował w Republice Południowej Afryki do połowy lat 90. XX wieku. Apartheid to teoria głosząca konieczność osobnego rozwoju społeczności różnych ras, a także bazujący na tej teorii system polityczny panujący w Republice Południowej Afryki oparty na segregacji rasowej. Ten system polityczny zakładał osobny rozwój ludzi różnych ras, zakazane były małżeństwa międzyrasowe, a od 1950 roku sądy skazywały nawet osoby, które odbyły stosunek seksualny z przedstawicielem innej rasy. Wyznaczono dla ciemnoskórych osobne strefy, których nie można im było opuszczać.

Mandela walczący z apartheidem pierwszy proces miał w 1956 roku. Wtedy postawiono mu zarzut działalności wywrotowej, ale został uniewinniony. Po zdelegalizowaniu Afrykańskiego Kongresu Narodowego w 1960 roku Mandela zaczął działać w podziemiu.


Dwa lata później pojechał do Algierii na przeszkolenie wojskowe. Został aresztowany podczas próby powrotu do kraju i skazany najpierw na pięć lat więzienia, a potem na dożywocie. 18 lat z zasądzonego okresu kary Mandela spędził w więzieniu na wyspie Robben Island, gdzie pracował w kamieniołomach. W 1985 roku odmówił skorzystania ze zwolnienia warunkowego. Po 27 latach spędzonych w niewoli wyszedł na wolność w 1990 roku, m.in. pod wpływem nacisków międzynarodowych władz i organizacji.

Trzy lata po odzyskaniu wolności Mandela dostał Pokojową Nagrodę Nobla jako ikona walki z apartheidem. W latach 1994-99 był prezydentem RPA. Urząd ten sprawował przez kolejne 5 lat, w okresie największych zmian w kraju, w którym przez dziesięciolecia królowała segregacja rasowa i przemoc. Później wycofał się z życia publicznego, głównie ze względu na problemy zdrowotne. Po odejściu z polityki zaangażował się w działalność charytatywną, stworzył Nelson Mandela Children’s Found.


Pochodził z arystokratycznej rodziny, był prawnikiem, a co w jego życiorysie najważniejsze-wybrał życie dla narodu. Mandela urodził się w 1918 roku - jego ojciec był wodzem plemienia Thembu, nauczycielem i metodystą. To on nadał mu angielskie imię Nelson i namówił do studiowania prawa. W 1942 roku wstąpił do centrolewicowej partii Afrykańskiego Kongresu Narodowego, aby po 8 latach przejąć w niej kierownictwo. Później przewodził również zbrojnemu ramieniu partii, które za czasów jego urzędowania ograniczało swoje działania przeciwko polityce apartheidu do akcji sabotażowych, bez ataków na ludność.

Nelson Mandela cieszył się wielkim prestiżem na świecie. Był traktowany jako światowy symbol walki o równouprawnienie. Dalajlama nazwał go dziedzicem Mahatmy Gandhiego. Jego były prześladowca, dyrektor więzień, generał Johan Willemse porównał go do starożytnego rzymskiego senatora. Dla byłego amerykańskiego prezydenta Billa Clintona, Mandela był "żywym dowodem, że dobro zawsze zwycięża zło". Z kolei była amerykańska sekretarz stanu Madeleine Albright nazwała Mandelę "gigantem 20 stulecia". Był zafascynowany "Solidarnością" i Janem Pawłem II. Wielokrotnie odwoływał się do doświadczeń Polski.


Polityk chorował od wielu miesięcy - w kwietniu południowoafrykańskie media donosiły o jego ciężkim stanie, spowodowanym licznymi przypadłościami, z ciężkim zapaleniem płuc na czele. We wrześniu wyszedł ze szpitala po trzymiesięcznym w nim pobycie. Nie występował już publicznie.


Mandela był żonaty trzy razy, miał szóstkę dzieci, siedemnaścioro wnucząt i wciąż powiększające się grono prawnucząt.


Śmierć Nelsona Mandeli jest niewątpliwie ogromną stratą dla nas wszystkich. Był osobą podziwianą i szanowaną przez niezliczone kręgi. Przez swoje działanie stał się ikoną oraz inspiracją dla milionów. Całe swoje życie poświęcił dla ludzi, walczył o przysługujące im prawa. Nelson Mandela swoją bohaterską postawą nauczył wiele każdego z nas dlatego pamięć o nim nigdy nie zaginie, zawsze będzie gościł w naszej pamięci i sercach.

Czytany 2971 razy
Reklama:
Najnowsze