Używamy plików Cookies dla zapewnienia poprawnego działania strony. Zgodnie z prawem, musimy zapytać Cię o zgodę. Proszę, zaakceptuj pliki Cookies i pozwól tej stronie działać poprawnie.
Korzystając z naszej strony akceptujesz zasady Polityki Prywatności.

Wyszukaj na naszej stronie

 
 
poniedziałek, 17 wrzesień 2012 22:00

SKOKi a Konstytucja Wyróżniony

Napisał
Oceń ten artykuł
(0 głosów)
SKOKi a Konstytucja © vladimir popovic - fotolia.com

27 października 2012 r. wejdzie w życie ustawa o spółdzielczych kasach oszczędnościowo-kredytowych (dalej jako: ustawa o SKOKach). Regulacja ta – choć jeszcze nieobowiązująca – zdążyła już podzielić nie tylko polityków w sejmowych ławach, ale też rzesze obywateli. Poselski projekt ustawy o SKOKach już w 2009 r. przeszedł procedurę legislacyjną. Prezydent Lech Kaczyński miał jednak wiele zastrzeżeń do projektu i skierował go - w trybie kontroli prewencyjnej – do Trybunału Konstytucyjnego. Jego następca, Prezydent Bronisław Komorowski, wycofał większość stawianych ustawie zarzutów. Trybunał Konstytucyjny orzekła więc tylko w zakresie dwóch przepisów (art. 17 i art. 91), które zostały uznane za niezgodne z Konstytucją. Po wyroku TK Prezydent przekazał ustawę Sejmowi w celu dokonania poprawek. 

 

Spółdzielcze kasy oszczędnościowo-kredytowe to rodzaj znanych na całym świecie unii kredytowych. Są spółdzielniami, które oferują swoim członkom szeroki pakiet usług finansowych. W Polsce SKOKi działają od 1992 r. Należą do poważnych „graczy” na rynku usług finansowych, gdyż z ich usług korzysta w Polsce niemal 2 miliony osób. Misją kas jest świadczenie usług finansowych szerokiemu gronu obywateli, także tym, którzy – ze względu na poziom dochodu – mieliby problem z uzyskaniem np. kredytu w tradycyjnych instytucjach finansowych. Choć niektórym SKOKi mogą się kojarzyć z usługami dla emerytów to należy mieć na uwadze, że ich oferta w niczym nie różni się od tradycyjnych instytucji finansowych. Kasy oferują zarówno kredyty, pożyczki, lokaty, rachunki oszczędnościowe, ale także Indywidualne Konta Emerytalne, fundusze inwestycyjne czy ubezpieczeniowe fundusze kapitałowe.

 

Kontrowersje związane z nową ustawą polegają przede wszystkim na poddaniu kas nadzorowi Komisji Nadzoru Finansowego, co będzie równoznaczne z poddaniem ich reżimowi ustawy o nadzorze nad rynkiem finansowym. Zwolennicy tego rozwiązania argumentują, że SKOKi prowadzą w istocie taką samą działalność jak banki, obracając środkami finansowymi o znacznej wartości. Banki jednak musza spełniać szereg wymogów dotyczących bezpieczeństwa inwestowania i prowadzenia działalności. SKOKi zaś – jako instytucje parabankowe – nie dają swoim klientom dostatecznego zabezpieczenia środków na wypadek kryzysu. Wg nowej regulacji wymagana będzie zgoda KNF na powstanie kasy, zatwierdzenie brzmienia jej statutu czy osobę Prezesa Zarządu kasy. Brak zgody KNF będzie miał moc wiążącą.

 

Przeciwnicy tego rozwiązania podkreślają, że w myśl ustawy SKOKi są spółdzielniami. Implikuje to nie tylko stosowanie w zakresie nieuregulowanym ustawą o SKOKach ustawy prawo spółdzielcze, ale także stosowanie konstytucyjnych gwarancji zapewnionych spółdzielniom jako dobrowolnym zrzeszeniom w rozumieniu art. 12 Konstytucji. Regulacja nowej ustawy – jako zbyt daleko posunięta – narusza zasadę wolności zrzeszania się wyrażoną w art. 58 Konstytucji. Odbiera też prawo do decydowania kasom o własnej strukturze organizacyjnej. Opór budzi również wymóg, aby współczynnik wypłacalności w SKOKach utrzymywany by na poziomie co najmniej 5%. Założeniem ustawodawcy jest bowiem zbliżenie poziomu współczynnika wypłacalności w bankach i kasach oszczędnościowo-kredytowych. Przeciwnicy zmian twierdzą też, ze upodobnienie SKOKów do banków przyczyni się do spadku zainteresowania. Ludzi bowiem do SKOKów przyciąga właśnie ta różnica i hołdowanie „spółdzielczym wartościom”.

Analizując rynek finansowy i proponując zmiany legislacyjne, należy mieć na uwadze zarówno globalny kryzys wywołany w dużej mierze przez banki, jak i niebezpieczeństwa jakie rodzi działanie instytucji parabankowych. Czy istnieje salomonowe rozwiązanie problemu Skoków? Odpowiedź na to pytanie w dużej mierze zależy od światopoglądu.

Czytany 2012 razy
Reklama:
Najnowsze