Używamy plików Cookies dla zapewnienia poprawnego działania strony. Zgodnie z prawem, musimy zapytać Cię o zgodę. Proszę, zaakceptuj pliki Cookies i pozwól tej stronie działać poprawnie.
Korzystając z naszej strony akceptujesz zasady Polityki Prywatności.

Wyszukaj na naszej stronie

 
 
czwartek, 01 listopad 2012 13:00

Przeszkody do zawarcia małżeństwa w prawie kanonicznym (cz. III) Wyróżniony

Napisał
Oceń ten artykuł
(0 głosów)
Przeszkody do zawarcia małżeństwa w prawie kanonicznym (cz. III) © patrizier-design - fotolia.com

Następną przeszkodą małżeńską z katalogu prawa kanonicznego jest przeszkoda występku, nazywana również małżonkobójstwem (kan. 1090 § 1-2 KPK 83). Warto zwrócić uwagę na pochodzenie tej przeszkody – jest to bowiem przeszkoda pochodzenia kościelnego, a co za tym idzie – obowiązuje jedynie osoby ochrzczone. Przeszkoda ta występuje w dwóch wariantach – pierwszy (kan. 1090 § 1 KPK 83) to sytuacja, w której to osoba związana węzłem małżeńskim zadaje śmierć swojemu współmałżonkowi, aby móc zawrzeć nowy związek. Ponadto może dojść do nieco innej sytuacji. Otóż osoba stanu wolnego może dokonać zabójstwa współmałżonka osoby, z którą chciałaby zawrzeć małżeństwo. Drugi z wariantów tej przeszkody odnosi się natomiast do osób, które poprzez moralny lub fizyczny współudział pomogły w dokonaniu zabójstwa współmałżonka innej osoby umożliwiając tym samym zawarcie małżeństwa innej osobie. Przeszkoda ta została wprowadzona przez ustawodawcę kościelnego ze względu na ochronę życia oraz małżeństwa już zawartego. Omawiana przeszkoda ustaje jedynie poprzez uzyskanie dyspensy. Autorytetem kompetentnym do jej udzielenia jest Stolica Apostolska (kan. 1078 § 2 n. 2 KPK 83). Jednakże, zgodnie z regułą wypracowaną za czasów Benedykta XIV, dyspensy tej nie udziela się w przypadku, gdy fakt małżonkobójstwa ma charakter publiczny[1].

Kolejna przeszkoda kanonicznego prawa małżeńskiego występuje również w ustawodawstwie państwowym. Jest nią bowiem pokrewieństwo (kan. 1091 § 1-4 KPK 83). Występuje ono w dwóch formach – pokrewieństwo w linii prostej i bocznej. Pokrewieństwo w linii prostej oznacza pochodzenie od jednego, wspólnego przodka, np. krewnymi w linii prostej są ojciec, matka, syn, czy wnuk. Pokrewieństwo w linii bocznej to natomiast sytuacja, w której co najmniej dwie osoby pochodzą jakby równolegle od wspólnego przodka, np. brat i siostra, syn i córka, wnuk i wnuczka. Pokrewieństwo oblicza się według linii i stopni. W tym miejscu warto przywołać kan. 108 § 2 KPK 83, zgodnie z którym w linii prostej jest tyle stopni, ile jest zrodzeń, natomiast w linii bocznej jest tyle stopni, ile jest osób w obydwu razem liniach, nie licząc przodka (kan. 108 § 3 KPK 83). Zgodnie z obecnym stanem prawnym, nieważne jest małżeństwo zawarte pomiędzy krewnymi w linii prostej, bez względu na stopień pokrewieństwa. W przypadku pokrewieństwa w linii bocznej, nie mogą zawrzeć małżeństwa osoby spokrewnione ze sobą aż do IV stopnia. Jednakże od przeszkody pokrewieństwa w linii bocznej w III i IV stopniu można uzyskać dyspensę.

Podobny charakter ma przeszkoda powinowactwa zawarta w kan. 1092 KPK 83. Przepis ten zawiera bowiem następującą dyspozycję: „Powinowactwo w linii prostej powoduje nieważność małżeństwa we wszystkich stopniach”. Zatem niemożliwe jest zawarcie małżeństwa np. przez mężczyznę i jego pasierbicę, przez kobietę i jej teścia. Przeszkoda ta ma charakter trwały i nie ustępuje nawet po śmierci jednego z małżonków. Jednakże również w tym przypadku możliwe jest uzyskanie dyspensy. Nie jest to jednak proste, gdyż najpierw konieczne jest stwierdzenie nieważności małżeństwa oraz wykazanie, że związki powinowactwa były pozorne[2].

W kan. 1093 KPK 83 prawodawca kościelny zawarł następującą regulację: „Przeszkoda przyzwoitości publicznej powstaje z nieważnego małżeństwa po rozpoczęciu życia wspólnego albo z notorycznego lub publicznego konkubinatu. Powoduje zaś nieważność małżeństwa w pierwszym stopniu linii prostej między mężczyzną i krewnymi kobiety i odwrotnie”. Jak widać przeszkoda ta powstaje na skutek rozpoczęcia życia wspólnego bez zawierania małżeństwa. Również w tym wypadku możliwa jest dyspensa udzielana przez kompetentną władzę kościelną.

Ostatnią przeszkodą w prawie małżeńskim Kościoła katolickiego obrządku łacińskiego jest pokrewieństwo prawne, czyli inaczej mówiąc – adopcja. Podobnie jak w przypadku pokrewieństwa również i tutaj osoba adoptowana nie może zawrzeć związku małżeńskiego z krewnymi (w sensie prawnym) w linii prostej. W linii bocznej zaś zakaz ten dotyczy krewnych (prawnych) do II stopnia pokrewieństwa. Należy zwrócić uwagę, iż prawo kanoniczne nie reguluje instytucji adopcji. Zatem osobą adoptowaną na gruncie prawa kościelnego jest adoptowany zgodnie z przepisami ustawodawstwa państwowego. Od tej przeszkody możliwe jest uzyskanie dyspensy od biskupa. Należy także zauważyć, iż niewystarczające jest uzyskanie zgody władz państwowych[3].

Prezentowane do tej pory przeszkody dotyczyły prawa Kościoła katolickiego obrządku łacińskiego (Kościoła rzymskokatolickiego). Oprócz niego istnieją również katolickie Kościoły Wschodnie, np. Kościół greckokatolicki. W nich obowiązuje również przeszkoda pokrewieństwa duchowego. Została ona zawarta w kan. 811 Kodeksu Kanonów Kościołów Wschodnich (KKKW). I tak w kan. 811 § 1 KKKW usankcjonowano: „Nieważnym czyni małżeństwo przeszkoda pokrewieństwa duchowego, która pochodzi z chrztu i zachodzi pomiędzy chrzestnym i osobą ochrzczoną oraz jej rodzicami”. Natomiast w § 2 tego przepisu postanowiono, że przeszkoda ta nie powstaje w wyniku chrztu udzielonego warunkowo, chyba że asystującym przy tym sakramencie był sam chrzestny.



[1]          Por. M. Żurowski, Kanoniczne prawo małżeńskie Kościoła katolickiego, Katowice 1987, s. 190.

[2]          Por. M. Żurowski, Kanoniczne prawo małżeńskie Kościoła katolickiego, Katowice 1987, s. 211.

[3]          Por. M. Żurowski, Kanoniczne prawo małżeńskie Kościoła katolickiego, Katowice 1987, s. 218.

Czytany 6019 razy
Reklama:
Najnowsze