Używamy plików Cookies dla zapewnienia poprawnego działania strony. Zgodnie z prawem, musimy zapytać Cię o zgodę. Proszę, zaakceptuj pliki Cookies i pozwól tej stronie działać poprawnie.
Korzystając z naszej strony akceptujesz zasady Polityki Prywatności.

Wyszukaj na naszej stronie

 
 

Wyświetlenie artykułów z etykietą: praca dla prawnika

poniedziałek, 10 wrzesień 2012 22:00

Studenckie staże CMS Cameron McKenna na „półmetku”

Międzynarodowa kancelaria prawnicza CMS Cameron McKenna właśnie zakończyła trzeci miesiąc letnich praktyk studenckich. Dotychczas, udział w praktykach wzięło 35 studentów z wydziałów prawa i administracji z całej Polski, a także stypendyści Akademii Liderów Rynków Kapitałowych Fundacji 2065 im. Lesława A. Pagi.

Praktyki odbywają się w cyklach miesięcznych, a studenci mają możliwość współpracy przy projektach, w których specjalizuje się kancelaria. Każdy praktykant ma mentora, którego zadaniem jest wyznaczanie zadań, ale także przekazywanie wskazówek ułatwiających wykonanie zlecanych prac. Praktyki letnie są płatne.

Jak co roku, do naszej kancelarii wpłynęło wiele zgłoszeń. Po weryfikacji życiorysów zaprosiliśmy studentów na testy werbalne oraz sprawdzające znajomość języka angielskiego. Ostatnim etapem rekrutacji były rozmowy z prawnikami. Tak zorganizowany proces rekrutacyjny, pozwala nam dopasować odpowiednich kandydatów do konkretnych departamentów - mówi Małgorzata Śmierzyńska, Dyrektor HR kancelarii - Dużym zainteresowaniem cieszą się departamenty zajmujące się transakcjami fuzji i przejęć, doradztwo w sektorze energetycznym, postępowań spornych i szeroko pojętym prawem gospodarczym. Spośród studentów, który odbyli praktyki w tym roku, sześciu kontynuuje współpracę z kancelarią - dodaje.

Jak co roku, udział w praktykach letnich weźmie w sumie około 65 osób. Nabór na 2013 rok rozpocznie się w marcu. Zgłoszenia należy przesyłać mailem na adres: rekrutacja@cms-cmck.com

 

piątek, 10 sierpień 2012 12:51

Dlaczego warto zatrudnić studenta?

Dlaczego? Odpowiedź wydaje się prosta - jeżeli nie wiadomo, o co chodzi, chodzi o pieniądze. Tym krótkim powiedzeniem można w jednym zdaniem podsumować cały artykuł. Benjamin Franklin powiedział kiedyś, że na świecie pewne są tylko śmierć i podatki. Ja do tej wyliczanki dodałbym jeszcze składki na ubezpieczenie społeczne. Skoro, więc są pewne to, czemu traktować je, jako argument przemawiający za zatrudnianiem studenta?

Odpowiedź możemy znaleźć w ustawie o systemie ubezpieczeń społecznych [dalej: u.s.u.s], w której ustawodawca, jako jeden z "motywatorów" do zatrudniania m.in. studentów wprowadził wyłączenia obowiązku opłacania składek wobec niektórych grup.


Art. 6 ust. 4 u.s.u.s tworzy zwolnienie od obowiązku opłacania składek na ubezpieczenie społeczne za uczniów gimnazjów, szkół ponadgimnazjalnych, ponadpodstawowych oraz studentów do ukończenia 26 roku życia, o ile wymienione tutaj osoby są zatrudnione na podstawie umowy zlecenia. Forma umów cywilnoprawnych, jako formy zatrudniania jest bardzo rozpowszechniona nie tylko wśród studentów, ale to właśnie tutaj mają one największe znaczenie. Właśnie w tej formie organizowane są praktyki, przyjęcia na staże, a także pierwsze przyjęcia do pracy. Wyłączenie, o którym mowa nie ma charakteru bezwzględnego w tym sensie, że zgodnie z art. 7 pkt. 4 u.s.u.s. student ma prawo do dobrowolnego objęcia ubezpieczeniem społecznym. Z uwagi jednak na raczej sporadyczne wykorzystywanie tej konstrukcji, nie będzie ona przedmiotem dalszych rozważań w tym artykule.

Wśród składek na ubezpieczenie społeczne możemy, zgodnie z art. 1 u.s.u.s wyliczyć cztery składki: emerytalną, rentową, chorobową oraz wypadkową. Z uwagi na brzmienie art. 11 ust. 1 u.s.u.s. osoba pracująca na podstawie umowy zlecenia nie jest objęta obowiązkowym ubezpieczeniem chorobowym, przy czym może ona zostać objęta ubezpieczeniem dobrowolnym na podstawie art. 11 ust. 2 u.s.u.s.

Wysokość stóp procentowych składek została uregulowana w art. 22 ust. 1 u.s.u.s., z którego możemy wyczytać, że łączna suma składek [1], którym podlega osoba zatrudniona na umowę zlecenia oscyluje między 27,92% a 35,85% podstawy wymiaru. Różnica między składką maksymalną a minimalną wynika ze zróżnicowanej składki na ubezpieczenie wypadkowe, co zostało uregulowane w odrębnych przepisach i wykracza poza ramy niniejszego opracowania.

Podstawę wymiaru składek na ubezpieczenie społeczne, w omawianym przypadku, stanowi osiągany przychód, a więc kwota brutto (art. 18 ust. 1 u.s.u.s). Ubezpieczony zostaje objęty obowiązkowym ubezpieczeniem społecznym zgodnie z ustawą już od dnia oznaczonego w umowie jako dzień rozpoczęcia jej wykonywania (art. 13 pkt. 2 u.s.u.s.).

Przechodząc już z gruntu rozważań prawnych na grunt właściwy bardziej ekonomii - załóżmy, że porównujemy wysokość faktycznie otrzymanego wynagrodzenia [2] osoby objętej obowiązkiem ubezpieczenia społecznego (A) oraz osoby nie objętej takim obowiązkiem np. studenta (B). Przy założeniu, że planujemy przeznaczyć na wypłatę 1500 zł brutto w obu przypadkach, musimy dokonać następujących wyliczeń.

Kwotę wypłacaną osobie A musimy w pierwszej kolejności pomniejszyć o składki na ubezpieczenie społeczne, więc z kwoty 1500 zł brutto pozostaje nam 1081,20 zł [3], od czego musimy odjąć jeszcze kwotę zaliczki na podatek dochodowy od osób fizycznych. W końcowym rozrachunku otrzymamy kwotę 864,96 zł [4].

W przypadku osoby B od kwoty 1500 zł brutto musimy odjąć jedynie zaliczkę na podatek dochodowy od osób fizycznych, a więc otrzymamy kwotę 1284 zł "na rękę".[5]

Podsumowując te rozważania należy także wskazać, że aby osoba A uzyskała analogiczną wysokość wynagrodzenia, co osoba B, pracodawca musiałby przeznaczyć na to kwotę 2081 zł w miejsce 1500 z omawianego przykładu.. Jak widać zatrudnianie studentów może być ciekawą formą optymalizacji kosztów, przy jednoczesnym umożliwieniu młodym ludziom rozpoczęcia ścieżki kariery.



[1] Dotyczy składek emerytalnej, rentowej I wypadkowej. Składka zdrowotna została pominięta w rozważaniach.

[2] W wyliczeniach pominięta została składka na ubezpieczenie zdrowotne.

[3] Przy założeniu wystąpienia najniższej możliwej składki na ubezpieczenie wypadkowe kwota odprowadzonych składek wynosi 418,80 zł.

[4] Przy założeniu objęcia 18% stawką podatku PIT.

[5] Przy założeniu objęcia 18% stawką podatku PIT.

 

środa, 27 czerwiec 2012 22:00

Prawniczy rynek pracy

Prawniczy rynek pracy zmienia się dynamicznie i stawia coraz większe wyzwania osobom, które chcą zostać prawnikami. Przyszłość w zawodzie, otwierająca młodym adeptom prawa szeroki wachlarz możliwości, stanowi ogromną szansę znalezienia na rynku swojego miejsca, ale jednocześnie bardzo utrudnia sam proces jego poszukiwań.

 

Obecnie, jest sprawą zupełnie oczywistą, że chcąc osiągnąć sukces, już w czasie studiów należy spożytkować czas, tak na przygotowanie merytoryczne, jak i zdobywanie doświadczenia praktycznego.

 

Warto jednak obserwować rynek i dostosować do niego kierunek i formę zdobywanej praktyki.

Jeśli myślimy o pracy w dużej polskiej lub międzynarodowej kancelarii, musimy zdawać sobie sprawę z tego, że oczekiwania potencjalnego pracodawcy w stosunku do nas są bardzo wysokie.

Takie kancelarie obsługują największe na rynku podmioty, oczekujące od swoich pełnomocników obsługi prawnej na najwyższym poziomie. Stając się częścią kierowanego przez nich zespołu, otrzymamy od pracodawcy stosowne know-how, ale musimy umieć definiować jego oczekiwania, potrzeby klienta, posiadać zdolność efektywnej pracy w zespole.

Ta banalna z pozoru teza w praktyce stanowi, dla wielu nieodpowiednio przygotowanych absolwentów, barierę nie do pokonania.

Studia same w sobie są źródłem przygotowania merytorycznego. Czy zatem, trzymając w ręku dyplom ich ukończenia, mamy prawo winić system za trudności w znalezieniu pracy?

Niekoniecznie. Przyjmując bowiem założenie, że prawo, to kierunek studiów dla ludzi kreatywnych, zaakceptujmy ten fakt i czyńmy z tej wiedzy użytek w odpowiednim czasie.

Jak twierdzi Małgorzata Sobońska, Partner w Kancelarii MDDP Sobońska Olkiewicz i Wspólnicy: „Nowoczesny prawnik musi dziś być nie tylko prawnym ale i biznesowym doradcą swojego klienta”. Zapytana zaś o umiejętności, których najbardziej brakuje absolwentom studiów prawniczych, chcących podjąć pracę w kancelarii, odpowiada bez zastanowienia: „umiejętności miękkich – soft skills i znajomości języków obcych, szczególnie dobrej znajomości języka angielskiego”.

 

Trudno jest nie zgodzić się z takim stwierdzeniem. W jaki zatem sposób takim oczekiwaniom sprostać? Jest kilka możliwości.

 

Warto z pewnością brać udział w warsztatach i szkoleniach z zakresu soft skills, uczęszczać na kursy języków obcych, a także, podejmować staże w kancelariach i instytucjach publicznych, jeszcze w czasie studiów.

Na pewno wartością samą w sobie, są także wyjazdy zagraniczne w ramach różnych programów wymian i międzynarodowej współpracy międzyuczelnianej, m.in. programu ERASMUS, czy też np. STEP-u – programu praktyk krajowych i zagranicznych Europejskiego Stowarzyszenia Studentów Prawa ELSA.

 

Moim zdaniem, warto także pamiętać w czasie studiów o często niedocenianej możliwości brania udziału w różnego rodzaju inicjatywach społecznych, m.in. działalności w organizacjach pozarządowych, samorządach studenckich, czy kołach naukowych.

 

Tam bowiem, tuż przed wkroczeniem na ścieżkę zawodową, jak nigdzie indziej, można nauczyć się zespołowej pracy, organizacji różnorodnych projektów, efektywnego planowania i zarządzania czasem, ryzykiem, negocjacji, zasad i technik sprzedaży produktów, słowem tego, co poza wiedzą i doświadczeniem, w pracy prawnika jest nieodzowne.

 

Sama klika lat temu, decydując się na pracę w strukturach ELSA na poziomie Zarządu Krajowego i Zarządu Międzynarodowego, podjęłam dość niepopularną decyzję, odłożyłam bowiem w czasie moment rozpoczęcia pracy w zawodzie prawnika.

 

Poświęciłam ponad dwa lata na pracę dla organizacji, która absorbowała cały mój czas. Muszę jednak stwierdzić, że była to jedna z najlepszych decyzji, jakie podjęłam w życiu.

 

Dzięki tej pracy zdobyłam bowiem bardzo wszechstronne doświadczenie. Organizacja kilkudziesięciu projektów o zasięgu ogólnopolskim i międzynarodowym, praca w środowisku międzynarodowym, często pod presją czasu, umiejętność oceny ryzyka, doświadczenie w zarządzaniu, negocjacje, umiejętność definiowania celów i trafnego doboru środków ich realizacji, znajomość rynku prawniczego, praca w języku angielskim, wszystko to na nowo ukształtowało mnie jako osobę.

 

Takie doświadczenie pozwala bowiem nie tylko lepiej odnaleźć się na rynku pracy i sprawia, że nasz życiorys jest ciekawszy dla pracodawcy, ale nam samym pozwala trafniej ocenić własne możliwości i potrzeby.

 

Wychodząc im naprzeciw, wysłałam swoją aplikację do MDDP Sobońska Olkiewicz i Wspólnicy Kancelarii Adwokatów i Radców Prawnych. W Curriculum Vitae uwzględniłam moje doświadczenie zdobyte w ELSA, odbyte staże i zainteresowanie postępowaniami sądowymi, rozwiązywaniem sporów i prawem własności intelektualnej.

Trafiłam do zespołu, w którym mogę się rozwijać w tym zakresie, w którym stawia się przed jego członkami ogromne wyzwania, ale także do zespołu, w którym docenia się potencjał jednostki i bardzo inwestuje się w jej rozwój.

Znalazłam swoje miejsce. Taki był mój sposób.

Każdy z Was jednak powinien to zrobić na swój własny. Nie należy się jednak obawiać odważnych posunięć, bo jak mówił Winston Churchill: „ Jedyną rzeczą, której powinniśmy się bać jest strach”.

środa, 06 czerwiec 2012 08:19

Jakich kompetencji poszukują pracodawcy?

 

 

 

Pracodawcy do najbardziej cenionych kompetencji u przyszłych pracowników zaliczają: komunikatywność, kreatywność, umiejętność pracy w zespole, umiejętność rozwiązywania problemów, elastyczność, adaptacyjność, umiejętność pracy pod presją czasu i w sytuacjach stresowych, a także zdolności przywódcze.


Obecnie rekruterzy dużą wagę przywiązują nie tylko do zdobytej podczas studiów wiedzy, ale także do składników naszej osobowości i predyspozycji. Warto więc szkolić tzw. kompetencje miękkie oraz dać się poznać jako osoba otwarta i aktywna. Już w trakcie studiów dobrze jest angażować się w działalność organizacji studenckich, uczestniczyć w warsztatach, a także zdobywać doświadczenie podczas praktyk, staży, bądź wolontariatu. To pozwoli nie tylko rozwinąć nasze umiejętności współpracy, ale przede wszystkim pozwoli nam nabyć praktyczne umiejętności. Doświadczenie, nawet najmniejsze, świadczy o naszej aktywności oraz przedsiębiorczości, którą to uważa się obecnie za jedną z najistotniejszy cech przy wyborze pracowników.

 

Przedsiębiorczość przejawia się w entuzjazmie, w umiejętności wykorzystywania szans na rozwój oraz w gotowości do podejmowania ryzyka w celu poprawy danej sytuacji.  Równie ważna jest umiejętność współpracy, działania w grupie. Wiąże się to z umiejętnością stwarzania dobrej atmosfery w pracy, ze znajomością potrzeb i mocnych stron współpracowników i wykorzystywaniu ich do osiągania wspólnych celów.  

 

Bardzo istotna jest również komunikatywność. Umiejętność swobodnego wypowiadania się, łatwości w nawiązywaniu kontaktu zwiększają nasze szanse na rynku pracy. Język powinien być dostosowany do rozmówcy, odpowiedzi na zadane pytania konkretne i jednoznaczne. Uczmy się również aktywnego słuchania, dzięki którym łatwiej będzie nam zrozumieć komunikaty rozmówcy.

 

Należy pamiętać, że zdolności interpersonalne są przydatne nie tylko w życiu prywatnym, ale także osobistym. Od posiadania takowych umiejętności zależy jakość naszego życia- nie tylko w relacji z innym, ale i samym sobą. W niektórych przypadkach dobrze rozwinięte kompetencje miękkie mogą rekompensować braki w specjalistycznej, wymaganej na danym stanowisku wiedzy.  

 

Umiejętności takie jak elastyczność, zdolność przystosowywania się do nowych sytuacji są szczególnie potrzebne w dzisiejszym świecie, gdzie ciągle stajemy przed nowymi wyzwaniami, a potrzeby rynku pracy ulegają częstym zmianom, musimy być więc gotowi na przebranżowienie, a także zmianę pracy.

 

Warto wykazywać również chęć podnoszenia swoich kwalifikacji oraz poszerzania umiejętności. Pracodawcy cenią osoby ambitne, nakierowane na rozwój. Rozwijający się pracownik może wnieść do firmy nowe pomysły, ulepszać rozwiązania, podnosząc tym samym efektywność firmy.
Ceniony jest również odpowiedni stosunek do pracy. Spóźnianie się, nieprzykładanie do zleconych przez przełożonych zadań nie świadczą dobrze o pracowniku. Warto więc traktować naszą pracę poważnie, angażować się w wykonywane czynności, szanować czas swój, jak i współpracowników.  Nowozatrudnieni pracownicy powinni wykazywać również pokorę. Korzystać z rad bardziej doświadczonych kolegów, słuchać przełożonych i wykonywać zadania w sposób, jaki został im zlecony.

 

Nie zapominajmy również o nauce języków obcych. Oprócz angielskiego, który jest najbardziej rozpowszechniony, warto uczyć się także języków mniej popularnych takich jak np. fiński czy chiński.

 

Najskuteczniejszą metodą rozwoju naszych kompetencji jest naturalny trening, podczas codziennego funkcjonowania w społeczeństwie. Nie bójmy się więc angażować w nowe projekty, niekoniecznie związane z pracą zawodową. Rozwijajmy swoje zainteresowania, bądźmy ciekawi świata. Sprawdzajmy się w nowych sytuacjach życiowych. Uczmy się dokonywać trafnej samooceny, nakreślania swoich mocnych i słabych stron.  Z pewnością zwiększy to nasze szanse na zdobycie odpowiedniej i spełniającej nasze oczekiwania pracy.
Powodzenia!

 

 

 

Dział: Umiejętności
czwartek, 24 maj 2012 08:51

Jak osiągnąć sukces zawodowy?

W dzisiejszych czasach wymaga się od młodych osób dużej elastyczności aby dopasować się do reguł obowiązujących w danej firmie. Reguły te zależą od kultury organizacyjnej firmy, sposobu zarządzania i oczywiście od oczekiwań przełożonego. Aby osiągnąć sukces, absolwenci przed podjęciem decyzji o wyborze odpowiedniego stanowiska, powinni zrobić  analizę swoich mocnych i słabych stron na tle wymagań rynku pracy.

 

Oto kilka umiejętności  które są niezbędne do osiągnięcia sukcesu w pracy zawodowej:


- umiejętność pracy w grupie. Pracodawcy bardzo cenią osoby otwarte, komunikatywne, które potrafią współpracować w grupie. Dzięki temu praca jest bardziej efektywna, zwiększa szansę na powodzenie całego przedsięwzięcia i wiąże się oczywiście z przyśpieszeniem realizacji danych projektów;
- zdolności analityczne. W pracy zawodowej bardzo ważne są umiejętności analitycznego myślenia, wyciągania wniosków. Dzięki nim nasza praca jest efektywna;
-sumienność . Odnosi się do zadaniowej sfery życia człowieka. Człowiek o wysokim stopniu sumienności opisywany jest jako zorganizowany, odpowiedzialny, ambitny i wytrwały.

 

Należy także pamiętać, że problemy osobiste i  rodzinne zostawiamy przed drzwiami firmy. W pracy naszym zadaniem jest wykonywanie jak najlepiej swoich obowiązków. Źle widziane w oczach szefa będzie usprawiedliwiane się problemami rodzinnymi lub absorbowanie nimi pozostałych pracowników. Kolejnym bardzo ważnym aspektem jest dbanie o miłą atmosferę w pracy. Jeżeli będziemy plotkować, narzekać zostaniemy negatywnie postrzegani przez innych pracowników. Warto również wiedzieć, że około 20% nieoficjalnych informacji trafia do przełożonego. Następną ważną umiejętnością w pracy jest korzystanie z doświadczenia innych pracowników. Dzięki temu możemy zdobyć bardzo cenne wskazówki od ekspertów w danej dziedzinie. Należy również pamiętać o kreatywności. Pracodawcy cenią osoby posiadające innowacyjne rozwiązania, które potrafią inaczej spojrzeć na różne kwestie. Na koniec należy podkreślić swoją indywidualność. Może się to wiązać z uprawianiem ciekawego hobby lub też wyrażaniem siebie poprzez ubiór. Podkreślenie własnej indywidualności zwiększa szanse na to, że pracownik zostanie zauważony.

Koło Naukowe Prawa Bankowego Uniwersytetu Warszawskiego serdecznie zaprasza na ostatnie spotkanie Koła w roku akademickim 2011/212, które odbędzie się dnia 23 maja 2012 r. o godz. 18.30 w sali 3.6 (C.I. II, ul. lipowa 4).

 

Będziemy mieli zaszczyt gościć dr Jakuba Rachwola - radcę prawnego w kancelarii CMS Cameron McKenna oraz przedstawiciela biura HR CMS Cameron McKenna.

 

 

Więcej informacji: https://www.facebook.com/events/342388052495114/

Dział: Wydarzenia
piątek, 18 maj 2012 08:43

Wolny strzelec - czyli o byciu freelancerem

Wizja pracy na własny rachunek i możliwość organizowania sobie czasu zawodowego we własnym zakresie napawa optymizmem. Każdy marzy o tym, żeby robić to co lubi i co go satysfakcjonuje, dlatego coraz więcej młodych ludzi decyduje się na pracę w domu jako wolny strzelec.


Freelancerzy stają się coraz bardziej znaczącą grupą na polskim rynku pracy. Zwiększa się ich wpływ na rzeczywistość gospodarczą, nie tylko jako dostawców usług, ale także jako odbiorców wyspecjalizowanych produktów. Wyniki Europejskiego Badania Przedsiębiorstw 2009 (ECS 2009) pokazują, ze 21% wszystkich przedsiębiorstw podjęło współpracę z co najmniej jednym niezależnym pracownikiem. Jednocześnie z roku na rok rośnie liczba osób, które decydują się na pracę poza etatem, w tym na freelancing.

Kto może zostać freelancerem?

Praktycznie każdy… Potrzebna jest tylko specjalizacja w danej dziedzinie i odrobina wiedzy dotycząca zakresu obszaru przyszłych zleceń. Taki rodzaj pracy jest idealny dla osób, które z jakiś przyczyn muszą pozostać w domu, studentów lub po prostu ludzi chcących pracować jako wolny strzelec.  Przeglądając portale internetowe oferujące pośrednictwo pracy można zauważyć, że dziedzin, w których poszukiwani są niezależni pracownicy jest mnóstwo. Największą popularnością cieszy się branża informatyczna, firmy poszukują niezależnych grafików, programistów i webmasterów. Dużo zleceń można też znaleźć w takich dziedzinach jak: projektowanie graficzne i fotografia, marketing, usługi audio, video i multimedialne, tłumaczenia, copywriting, wprowadzanie i obróbka danych, analizy i statystyki. Zdarzają się także zlecenia dla detektywów, artystów czy architektów.
Pracę freelancera można traktować zarówno jako pracę dorywczą jak również jako stałą pracę - jeśli liczba otrzymywanych zleceń pozwoli na utrzymanie się.

Polscy freelancerzy najczęściej swoje usługi oferują małym i średnim firmom. Często także współpracują ze sobą nawzajem. Dowodem na to jest fakt, że coraz bardziej popularny staje się coworking (indywidualna lub grupowa praca z innymi freelancerami w wynajętym pomieszczeniu). Często freelancerzy korzystają także z pomocy znajomych lub poleconych wolnych strzelców.

 

Freelancerskie zarobki
Na początku jest ciężko. Początkujący freelancer, który nie posiada udokumentowanego portfolio zarabia dużo mniej niż osoba, która ma na swoim koncie wiele udanych projektów.
Kwoty wahają się od kilku złotych za drobne usługi graficzne po kilka tysięcy za całe serwisy internetowe. Przychody freelancera uzależnione są od wielkości zleconych projektów oraz od ich ilości. Im więcej projektów uda się zakończyć sukcesem, co za tym idzie - im większe doświadczenie w danej dziedzinie, tym większe zarobki czekają na wolnych strzelców.

 

Za i przeciw
„Sam sobie żaglem, sam sobie sterem” – czyli brak jakiejkolwiek kontroli i nadzoru ze strony pracodawcy. Wolny strzelec sam dla siebie jest szefem, nikt mu nie rozkazuje, jak i gdzie ma pracować. Jest niezależny. Może sobie samodzielnie i swobodnie organizować czas pracy. Nie musi wstawać o świcie i jechać do biura. Jedyną rzeczą jaka go ogranicza jest wykonanie zleconego zadania. Ale to od freelancera zależy, w jaki dzień tygodnia i o jakiej porze dnia to zrobi. Często bywa tak, że w środku tygodnia może zrobić sobie nieoczekiwany urlop. Co więcej, samodzielna organizacja czasu pracy pozwala na wykonanie większej ilości zleceń. Nieważne, czy freelancer będzie pracować przez godzinę czy przez całą dobę – w końcu cel uświęca środki.

Dodatkowym atutem pracy jako wolny strzelec jest samorealizacja. Freelancer pracuje na własne konto, tylko dla siebie. Każdy jego projekt, zlecenie i sukces stanowi jego osobiste dzieło, a nie organizacji, która go zatrudnia.
Niepewność stałego dochodu to według freelancerów najpoważniejsza wada pracy w domu. Przy zatrudnieniu na klasyczną umowę o pracę zarobki mogą być czasami niższe, ale taka umowa gwarantuje stały, comiesięczny dochód. Pracując jako wolny strzelec nigdy nie ma się pewności, czy w kolejnym miesiącu dostanie się zlecenie, które pozwoli na utrzymanie siebie czy rodziny.
Kolejnym problemem, jaki wiąże się z byciem freelancerem jest reklama i dbanie o swój wizerunek. Wolny strzelec musi być specjalistą od autopromocji, umieć planować swoje wydatki i mieć pomysł na siebie, żeby potencjalny klient wybrał akurat jego. Gdy jest się zatrudnionym w biurze jedynym zmartwieniem jest wykonanie zadania w terminie, freelancer musi się zajmować wszystkim, od poszukiwania potencjalnych klientów do realizacji zleceń.
Wśród przeszkód w byciu wolnym strzelcem wymieniane są także zbyt wysokie składki ZUS za prowadzenie działalności gospodarczej, zbiurokratyzowane instytucje  oraz zmienne i skomplikowane prawo.

 

Uwaga!
Osoby, które zdecydują się na freelancing powinny zwrócić uwagę i pamiętać o tym, że umowy cywilnoprawne, to w żadnym razie nie są umowy o pracę. Może zdarzyć się tak, że osoby, dla których wolny strzelec świadczy usługę, będą chciały wykorzystać brak regulacji prawnych dotyczących samozatrudnienia w prawie pracy omijając dzięki temu pewne przepisy. W efekcie okazuje się, że osoba zatrudniona jako freelancer w rzeczywistości wykonuje pracę na warunkach stosunku pracy. Tymczasem przejście z klasycznej umowy o pracę na umowę cywilnoprawną, przy jednoczesnym braku faktycznych zmian warunków zatrudnienia (stałe wynagrodzenie, miejsce i czas pracy), traktowane jest jako obejście prawa i jest nielegalne (bez względu na nazwę będzie to umowa o pracę, a nie freelancing)!

środa, 16 maj 2012 14:06

Wolontariat - na dobry początek!

Wolontariat to bezpłatna, dobrowolna oraz świadoma działalność na rzecz innych, wykraczająca poza związki rodzinne i koleżeńskie.  W Polsce aż 13% osób deklaruje zaangażowanie w nieodpłatną formę pomocy.  Pamiętajmy, że bezpłatna wcale nie oznacza bezinteresowna- wolontariusz w zamian za swoją pracą zyskuje satysfakcję oraz spełnienie własnych motywacji.


W wielu krajach wolontariat jest również bardzo popularną metodą zdobywania doświadczenia oraz nabywania praktycznych umiejętności. Również w Polsce powstaje coraz więcej stowarzyszeń akademickich nakierowanych na pomoc innym oraz rozwój zawodowy studentów. Zainteresowanie wolontariatem odnajdujemy również w branży prawnej- coraz więcej środowisk prawniczych angażuje się w działalność pro publico bono. Do takiej formy działalności zachęcamy szczególnie młodych adeptów prawa- wolontariat to doskonałe połączenie rozwoju swoich umiejętności i możliwości zrobienia czegoś na rzecz innych.


Miejscem, które oferuje najbogatszą ofertę aktywności, z jakiej mogą skorzystać studenci prawa są Studenckie Poradnie Prawne zwane również klinikami prawa. Zajmują się one nieodpłatną pomocą prawną dla osób, które ze względu na swoją sytuację finansową nie mają możliwości skorzystania z usług radców prawnych, czy prawników.  Pomysł powstania Studenckich Poradni Prawnych przypłynął do nas ze Stanów Zjednoczonych, gdzie już w latach 60 XX wieku funkcjonowały legal clinics. W Polsce działają one z powodzeniem od 10 lat przy największych ośrodkach akademickich.  Fundacją koordynującą prace Studenckich Poradni Prawnych przy konkretnych uczelniach jest, powstała w 2002 roku, Fundacja Uniwersyteckich Poradni Prawnych. Warto nadmienić, że Poradnie działają również przy uczelniach niepublicznych. Obecnie pracuje w nich, pod nadzorem merytorycznym pracowników naukowych i praktyków już ok. 1800 studentów z całej Polski.  Głównymi zadaniami klinik prawa jest udzielanie nieodpłatnych porad prawnych z różnych dziedzin, sporządzanie opinii prawnych, przygotowywanie pism procesowych, wniosków, odwołań, zażaleń oraz skarg.

 

Od 1998 roku na Wydziałach Prawa Uniwersytetów w Białymstoku, Krakowie, Szczecinie,  od 2000 w Rzeszowie,  a od 2011 na Kolegium Prawa Akademii Leona Koźmińskiego działają programy „street law”- czyli tzw. klinika Prawa Na Co Dzień. Działalność „street law” polega na prowadzeniu cyklu szkoleń dotyczących zagadnień prawnych w szkołach średnich i placówkach penitencjarnych. Ideą tej inicjatywy jest pośrednie budowanie społeczeństwa obywatelskiego oraz poprawa procesu resocjalizacji poprzez skierowanie programu do osób najbardziej zagrożonych konfliktem z prawem.

Innym stowarzyszeniem, w którym z pewnością odnajdą się studenci prawa jest Stowarzyszenie Interwencji Prawnej. Pomoc stowarzyszenia jest skierowana głównie do osób zagrożonych marginalizacją oraz dyskryminowanych, uchodźców i osób ubiegających się o ten status, więźniów i byłych więźniów oraz ich rodzin, a także rodzin adopcyjnych, zastępczych oraz osób, które takie rodziny chciałyby stworzyć. Stowarzyszenie prowadzi również infolinię z poradami prawnymi oraz podejmuje interwencje w sądach i centrach pomocy rodzinie.

 

Również Fundacja „Mam prawo” chętnie podejmie współpracę ze studentami prawa. Fundacja zajmuje się pomocą głównie ofiarom przemocy (szczególnie domowej). Oferuje ona trzymiesięczną umowę o wolontariacie oraz wydanie zaświadczenia. Zapewnia również udział w szkoleniach oraz dyżurach prawnych.
Bezpłatny staż prawniczy studentom oferuje również „Niebieska Linia”.  Pogotowie dla Ofiar Przemocy w Rodzinie oferuje zdobycie doświadczenia w pracy z klientem, głównie z ofiarami i świadkami przemocy w wielu dziedzinach prawa.

Nieodpłatne porady prawne są świadczone także przez Stowarzyszenie im. św. Ivo Helory- patrona prawników- Ars Legis. Do głównych celów stowarzyszenia należy m. in. podnoszenie kultury prawnej społeczeństwa, podnoszenie kwalifikacji prawników w zakresie etyki zawodowej, a także integrowanie środowiska prawniczego.  Ars Legis zajmuje się wydawaniem publikacji, udziałem w audycjach radiowych, prowadzeniem szkoleń, a także organizowaniem konferencji. Do zadań wolontariusza należy: asystowanie w pomocy prawnej, udział w akcjach promocyjnych oraz pomoc przy organizacji wszelakich uroczystości oraz wyjazdów.

 

Korzyści płynących z wolontariatu jest wiele. Poza stricte społecznymi celami, podkreślić należy również walory edukacyjne. Jest to możliwość przełożenia teoretycznej wiedzy zdobytej podczas studiów na praktykę. Jest to także nauka jasnego przygotowania wypowiedzi i zrozumiałego objaśnienia reguł prawnych Klientom. Młodzi prawnicy mają również okazję poznać pracę z „żywym Klientem”, z którym pracuje samodzielnie.  Jest to idealna forma doskonalenia swoich umiejętności.  Wolontariat uczy również studentów traktowania swego przyszłego zawodu, nie tylko jako dochodowego, ale także postrzegania go w kategorii służby publicznej.  Młodzi adepci prawa uczą się również odpowiedzialności za siebie i Klienta, a także zaangażowania w swoją pracę.

Po zakończeniu wolontariatu można oczywiście zwrócić się z prośbą o wystawienie zaświadczenia o zakresie i formie współpracy. Można to uczynić również w czasie trwania wolontariatu. Stowarzyszenie, bądź instytucja, na rzecz której student świadczy pomoc nie może odmówić wydania takiego dokumentu. Otrzymane referencje mogą stanowić doskonałe uzupełnienie CV studenta oraz podnieść jego możliwości na rynku pracy.

Dział: Pierwsza Praca
środa, 16 maj 2012 08:30

Nowa praca - czyli, jak się odnaleźć?

Pierwsze dni w nowej pracy zazwyczaj wiążą się z koniecznością przystosowania do nowych warunków, co często powoduje niepokój i stres. Spotykasz się z nowym otoczeniem, nowymi współpracownikami oraz nowymi sytuacjami. Warto pamiętać więc o kilku podstawowych wskazówkach, które pomogą Ci przetrwać ten niełatwy okres oraz wytworzyć jak najlepszy grunt pod dalszą współpracę.


Na początku przyjmij postawę obserwatora- dzięki temu poznasz obowiązującą hierarchię w firmie oraz sposoby komunikacji. Dowiesz się, o której pracownicy wychodzą z pracy, jaki obowiązuje dress code oraz gdzie znajdują się jakie pomieszczenia (toaleta, kuchnia). Nie bój się zadawać pytań, jako nowy pracownik jak najbardziej masz do tego prawo. Pytaj o wszystko, co tylko wyda Ci się niejasne bądź niezrozumiałe, dzięki temu unikniesz nieporozumień. W tym początkowym okresie postaraj się dowiedzieć jak najwięcej o pracownikach oraz strukturze firmy, dowiedz się kto jest za co odpowiedzialny, do kogo zwracać się w razie ewentualnych problemów. Nie działaj pochopnie, nie podejmuj decyzji „na oślep”, lepiej upewnić się czy postępujesz prawidłowo niż popełnić rażący błąd, który może wpłynąć na Twoją dalszą karierę w danej firmie. To najzupełniej normalne, że na początku możesz czuć się osamotniony i trochę niepewny, pamiętaj jednak, że jest to okres przejściowy, który dotyczy każdego nowego pracownika.

Dobrze jest znaleźć osobę, która będzie sprawowała nad Tobą „opiekę”. Może to być osoba odgórnie wyznaczona bądź taka, z którą przypadkowo uda Ci się nawiązać nić porozumienia. Dobrze jest jak najlepiej wykorzystać wiedzę i umiejętności takiego pracownika. Dopytuj w razie niepewności, obserwuj jak wykonuje swoje obowiązki i staraj się zapamiętać jak najwięcej. Dzięki temu będziesz mieć porównanie i punkt zaczepienia w przypadku wykonywania nowych zadań. Im więcej dowiesz się i nauczysz będąc w okresie ochronnym pod opieką bardziej doświadczonego pracownika, tym lepiej będziesz później radzić sobie w codziennych zadaniach. Jeśli chcesz zwrócić się do innego pracownika o pomoc to pamiętaj by nie używać rozkazującego tonu ani nie ponaglać Twojego rozmówcy. Nie zapomnij również podziękować za poświęcony Ci czas i udzieloną pomoc.

Jeśli firma nie wyznaczy konkretnej osoby, która pełniłaby funkcję Twojego opiekuna, warto samodzielnie nawiązać relację z kimś, kto ma od Ciebie większe doświadczenie. Na miejsce zdobycia nowych znajomości warto wykorzystać kuchnię, kącik do zaparzania kawy czy chociażby czas, który spędzasz przy kserokopiarce.  Bądź otwarty, zrób pierwszy krok, jeśli zauważysz, że współpracownicy zachowują się z rezerwą. Nie skupiaj jednak rozmowy tylko i wyłącznie na sobie, a tym bardziej nie chwal się sukcesami. Na pierwszych rozmówców wybieraj osoby sprawiające wrażenie najbardziej sympatycznych. Możesz dyskretnie włączyć się do rozmów np. na temat planów urlopowych, nie bądź jednak zbyt nachalny. Pamiętaj również, żeby nie spoufalać się już od pierwszej chwili oraz nie zasypywać nowopoznanej osoby zbyt wieloma prywatnymi sprawami. Bądź taktowny, nie nachalny. Nie wyrażaj niepochlebnych opinii o przełożonym, nie plotkuj oraz nie opowiadaj całej historii swojego życia.  Unikaj również rozmów, które krytykują bądź ukazują w złym świetle innych pracowników. Nie wypowiadaj uwag na temat czyjegoś ubioru czy zwyczajów, nie wypominaj błędów innych osób. Trzymaj się zasady, żeby zastanowić się dwa razy zanim się coś powie. Pamiętaj, że jesteś w pracy i obowiązują Cię pewne reguły. Poza tym miej również na uwadze to, że nie znasz jeszcze ludzi, z którymi pracujesz i nie wiesz czego się po nich spodziewać ani na ile możesz sobie pozwolić. Stosunki ze współpracownikami to klucz do zdobycia wielu cennych informacji na temat wewnętrznej struktury firmy. Dlatego warto zadbać, by były one jak najlepsze.

 

Często niepokój w związku z nową pracą wywołuje również brak wiedzy o tym, jaki obowiązuje w danej firmie dress code. Ubiór w znacznym stopniu wpływa na to, jak jesteś odbierany przez współpracowników. Mówi nie tylko o Twoim stylu, ale także o kulturze osobistej. Nie wkładaj niczego, w czym czujesz się niekomfortowo, zamiast na pracy będziesz skupiać się jedynie na tym, jak jest Ci niewygodnie i jak nieswojo się czujesz. Do pracy ubieraj się przede wszystkim tak, by było Ci wygodnie. Jeśli chcesz wyglądać jednocześnie elegancko, zestaw swoje ulubione ubrania, odzwierciedlające Twój styl z eleganckimi dodatkami (np. jeansy z bluzką z kołnierzykiem).

Na początku swojej pracy warto zaprezentować się jako osoba pracowita. Nie spóźniaj się ani nie wychodź pierwszy. Jeśli nie znasz okolicy, w której będziesz pracował, odpowiednio wcześniej zaplanuj swoją podróż do pracy, tak aby być w niej punktualnie. Sprawdź odległość firmy od miejsca zamieszkania, dostępne środki komunikacji miejskiej i oszacuj czas podróży. Jeśli masz zamiar dojeżdżać do pracy własnym samochodem sprawdź bliskość i dostępność miejsc parkingowych.

Podczas pierwszych dni pracy warto robić notatki, dzięki temu nie tylko sprawisz wrażenie osoby dokładnej i skrupulatnej, ale także będziesz mieć pod ręką odpowiedzi na najistotniejsze pytania w przypadku, gdy czegoś zapomnisz. Co zdarza się bardzo często, szczególnie gdy próbuje się przyswoić sporą ilość materiału w krótkim czasie. Dzięki temu nie wystąpi również konieczność zamęczania kogoś kilkakrotnie tym samym pytaniem.

Na początku nie staraj się na siłę przeforsowywać swoich pomysłów. Daj sobie czas na poznanie struktury firmy oraz na to, by przełożeni poznali Ciebie. Jeszcze będzie czas na wdrażanie własnych idei, na początku skup się raczej na wymaganiach, jakie stawia przed Tobą kierownictwo i staraj się wykonywać zadania zgodnie z instrukcjami przełożonych. Nie sil się także na znawcę każdego tematu i eksperta w każdej dziedzinie. Masz prawo nie wiedzieć wszystkiego czy po prostu się na czymś nie znać. Nie warto udawać kogoś, kim się nie jest oraz chwalić się umiejętnościami, których się nie posiada. Niewiadomo kiedy zostanie to poddane weryfikacji- wówczas możesz wyjść na osobę mało wiarygodną.

Jako nowemu pracownikowi nie wypada Ci proponować jako pierwszemu przejścia na „ty”. Choć taki nieformalny sposób komunikacji przyspiesza proces adaptacji i pozwala poczuć się swobodniej, jednak pamiętaj, że nie do Ciebie należy podjęcie takiej inicjatywy.

 

Jeśli należysz do osób, które nie czują się pewnie w nowych sytuacjach oraz brak Ci wiary w siebie zabierz ze sobą coś, co przywołuje przyjemne skojarzenia. Może to być małe rodzinne zdjęcie czy figurka do postawienia na biurku. W chwilach zwątpienia spójrz lub dotknij ulubionego przedmiotu- to na pewno pozwoli Ci poczuć się lepiej i pewniej.  Pamiętaj jednak, żeby skupić się głównie na pracy, nie zabieraj więc przedmiotów, które nadto Cię rozpraszają, postaraj się także nie brać ich zbyt wiele. Niech będzie to miła drobnostka, a nie stos ulubionych gadżetów.
W ciągu pierwszych dni warto zaopatrzyć się w uśmiech i pozytywne nastawienie - to z pewnością pomoże Ci przetrwać ten trudny czas aklimatyzacji w nowym miejscu pracy. Po pracy znajdź czas na to by się zrelaksować, odpocząć, dzięki temu nabierzesz energii potrzebnej do wykonywania nowych obowiązków.

Powodzenia!

Dział: Pierwsza Praca

Rozmowa kwalifikacyjna to jeden z najważniejszych elementów decydujących o późniejszym zatrudnieniu danego kandydata. Osoba nieprzygotowana, zestresowana będzie miała nikłe szanse w zdobyciu nowej posady. Czego należy unikać, aby zrobić dobre wrażenie na pracodawcy?


Według firmy konsultingowej Robert Half International występują cztery główne grzechy. Jeśli zostaną one „popełnione” dany kandydat może pożegnać się z szansą zdobycia danej posady.


1. Nieumiejętność kontrolowania swoich nerwów
Często stres spowodowany rozmową kwalifikacyjną jest  wysoki i powoduje, że odpowiedź na proste pytanie rekrutera stanowi dla nas problem. Również zestresowani kandydaci odpowiadają niestosownie na niektóre pytania np. dotyczące swojego byłego pracodawcy, ukazując go w negatywnym świetle. Dobrą radą jest zaaranżowanie próbnej  rozmowy z bliską osobą. Dzięki temu kandydat będzie miał czas na przemyślenie swojej wypowiedzi, zapanuje nad gestykulacją.

2. Skupienie się na korzyściach a nie obowiązkach służbowych
Na rozmowie kwalifikacyjnej należy skupić się na uzyskaniu informacji o przyszłych obowiązkach, natomiast premie i prowizje należy  omawiać z szefem jak już dostaniemy daną posadę.

3. Niestosowny ubiór
Jeżeli w danej firmie nie obowiązuje oficjalny dresscode, na rozmowę kwalifikacyjną zawsze należy przyjść elegancko ubranym. Dla pracodawcy jest to znak, że poważnie traktujemy firmę i stanowisko na które aplikujemy.

4. Brak szczerych odpowiedzi
Na rozmowie kwalifikacyjnej należy mówić prawdę, ponieważ w większości każdą odpowiedź można zweryfikować (rekruterzy mogą sprawdzić dane kompetencje kandydata poprzez symulacyjne zadania – sesje Assessment Center lub referencje uzyskane od poprzedniego pracodawcy). Obszary, w których kandydaci najczęściej zawyżają swoje kompetencje to: znajomość języków obcych, programów komputerowych, sukcesy i umiejętności zawodowe z poprzedniej pracy.

 

A oto inne błędy, które równie często są popełniane podczas rozmowy kwalifikacyjnej:


- spóźnienie się na rozmowę lub przyjście zdecydowanie za wcześnie.  Najkorzystniej jest przyjść na spotkanie ok. 5-10  min wcześniej.
- niepamiętanie lub przekręcenie nazwiska osoby prowadzącej rozmowę,
- nieznajomość firmy w której ubiegasz się o pracę. Należy poszukać informacji o firmie (większość firm  ma swoją stronę internetową). Wykazanie się znajomością przedsiębiorstwa będzie dużym atutem a oczach pracodawcy,
- brak przygotowania odpowiedzi na podstawowe pytania, które zazwyczaj padają np. (dlaczego Pan/Pani chce pracować w naszej firmie, mocne, słabe strony).

 

Istnieje szereg błędów, które możemy popełnić podczas rozmowy kwalifikacyjnej. Wielu z nich da się uniknąć poprzez odpowiednie przygotowanie do rozmowy. Powodzenia!

Dział: ABC rekrutacji
Strona 1 z 4
Reklama:
Najnowsze